Pomocy!Moim karasiom coś sie dzieje ze skórą!Szybko pomocy!!

claudia0807

Coś się dzieje z moimi karasiami!! mam oczko wodne w ogrodzie wiec w lecie karasie zawsze tam pływają ale gdy zaczyna się robić zimno to wyławiam je do dużego akwariuim które stoi w piwnicy. ostatnio coś się zaczęło z nimi dziać! ponieważ na początku jednej rybie wystawało jakieś zanieczyszczenie z pyszczka, wzięłam ją wyłowiłam i oczyściłam jej pyszczek i juz z nią dobrze, ale dzisiaj wchodzę zmienić rybkom wode i widze nowego karasia któremu z brzuszka wystaje takie samo zielone coś!! nie jest to żadna rana otwarta tylko pod tym zanieczyszczeniem sa zdarte łuski!! poza tym każdej rybie brakuje kilku łusek niektórym karasiom bardzo dużo!!nie wiem czym to jest lub może być spowodowane??!!?? wode w akwarium wymieniam raz w tygodniu! prosze doradźcie mi co mam robić z moimi karasiami i czym to jest spowodowane?? prosze o SZYBKĄ odpowiedź!! z góry dziekuje i pozdrawiam

dziadzio56

Witam!!!
Twój opis kojarzy mi się z atakiem pasożytów. Wygląda na to, że przeniosły się do nowego akwarium z oczka wodnego. Trzeba zastosować roztwór nadmanganianu potasu lub jakiś środek przeciw pasożytom (może być Paratox).
Musisz dokładnie obserwowaś swoje rybki. Tych pasożytów będzie kilka rodzajów. mogą to być motylice, splewki, przyrwy itp.
Jeśli po zastosowaniu kompieli nieproszeni goście nie znikną , to najlepiej zrobić to tak:
Zakładamy nowy zbiornik. Każdą rybkę wyławiamy, kładziemy na mokrej szmatce i dokładnie oglądamy. Wszystkie zauważone pasożyty usuwamy delikatnie pincetą, a miejsce po nich dezynfekujemy jodyną.
Po zabiegu rybkę umieszczamy w nowym akwarium.
Stare akwarium trzeba dokładnie umyć i zdezynfekować. Zostawić na kilka dni suche, to spowoduje śmierć pozostałych pasożytów.
Jeśli zabieg nie zostanie dokładnie przeprowadzony, to w nowyn zbiorniku znowu pojawią się pasożyty, i zabieg trzeba powtórzyć.
Pozdrowionka!!