Mam problem!!!!

feleksc

wisienko ( która kocha zwierzątka ech ... Evil or Very Mad

)
feleksc ma 35 lat i pisze na wielu forach...
ale zawsze na temat Wink

a sie nie odczepie bo sie nie przyczepilem ,po prostu mi ciebie żal-
ucz sie pilnie biologii czy jak tam sie to teraz nazywa a nie pchaj sie ze swoimi wątpliwymi poglądami do kompa i netu Sad

feleksc

Nevada

eee. zrażacie koleżankę...

Winia! id zapytaj sprzedawcy w zoologicznym ile kosztuje akwarium 60 litrów. dla dwóch karasków wystarczy. proste,bezpokrywy. pokrywę możeszzrobić sama. nad filtrem tez pomylimy, spróbujmy niskš cenę całoci wymyslić.
to, że inni rybki tak trzymajš w kulach żaden argument, a wręcz powiem, że koleżanka moja od wieków mniewkurza, bo rybki swoje w kuli trzyma i zawsze mi tłumaczy, że to ja mam złewarunki, bo ona woli miec rybki, a nie akwarium, i że trzeba wybierać.

Ale zapewniam - że lepiej wybrać akwarium. twoi rodzice na pewno zrozumiejš, że potrzebujesz zrobić dobre warunki rybko, przekonaj ich co do tych racji. że to też zwierzęta i czujš... a jak powiedzš, że do tej pory nic im nie było, to powiedz: jak to? cišgle mi chorowały? i teraz już wiem, dlaczego. bo miały nieodpowiednie akwarium!

kurcze, ale karasie sš fajne, nie? tyle przy nich roboty, a mimo to sš kochane!

Mała Mi

Wisienko, a czy tam gdzie stoi kula nie zmieści się chociaż 50 litrowe akwarium? Ma tylko 50 cm długości i ok. 30cm szerokości.
Co do finansowania, to jest teraz okazja, żeby napisać list do Gwiazdki. No wiesz - coś tam szepnij Rodzicom, Dziadkom albo Chrzestnym... Nie wiem jak jest u Ciebie w rodzinie, ale na pewno jest na prezenciki jakiś zwiększony fundusz. Może się uda? Takie akwarium kosztuje ok. 30 pln.
A jeśli chodzi o spór: kula czy akwarium, to podejrzewam, że tak się utarło, że welony są wytrzymałe na złe warunki "mieszkaniowe". No i wytrzymują w tych kulach, ale nie są w pełni sprawne i nie rozwijaja się prawidłowo, a ilość odchodów w wodzie jest ciągle duża, i rybki muszą pływać w tej wodzie zmieszanej z siuśkami i rozpuszczonymi kupkami. Pewnie wymieniasz wodę, ale to niewiele zmienia, bo welonki "robią" dużo i często.
Mieszkanie w kuli porównałabym do przebywania w pokoju, w którym je się posiłki, śpi się, a w kącie stoi kibelek bez spłuczki i nie pachnie zbyt przyjemnie. Czasem ktoś posprząta i przewietrzy, ale już po pierwszym załatwieniu potrzeb smrodek powraca.
W akwarium jest inaczej. To prawdziwy dom z ekipą sprzątającą, bakterie usuwaja odchody, roślinki odświeżają powietrze... Żyć nie umierać!
Jest nawet miejsce, żeby uprawiać sport, pływanie, nurkowanie...
Podejdź do sprawy spokojnie i rozsądnie.
W ostateczności weź Rodzców na litość: rybki maja ciasno, nie mogą pływać, pomóżcie kochani Rodzice!

feleksc

Mała Mi

JESTEŚ WIELKA Exclamation

pozdrowionka dla CIEBIE i całusy
Embarassed

Nevada

Mała Mi, czyli napisałaś - tylko bardziej obrazowo to, co ja napisałam. i z polskimi znakami. jakby na to nie patrzec, czytelniej. gadanie - męczenie rybek, męczenie rybek, męczenie rybek... aż do znudzenia nigdy nie poprawiło żadnych warunków lokalowych.

no i faktycznie, gwiazdka...

Mała Mi

Zapomniałam dodać, że taki pokój z kibelkiem w rogu kojarzy mi się z celą więzienną. Czy można żyć w takich warunkach? Można! Setki więźniów, zwłaszcza w niektórych krajach Azji tak żyją. A czy to lubią? Nikt ich nie pyta. Są schorowani, umęczeni, ale żyją tam po wiele lat.

A tak na marginesie - mam jedenastoletnią córkę i jeszcze dwoje młodszych dzieci. Mieszkają w jednym pokoju ok. 3,4 x 3,5 i jest tam też akwarium! Imponuje mi to, że dzieci chcą się opiekować rybkami i pomagam im jak tylko mogę. U nas to jest można powiedzieć akwarium rodzinne. Są ustalone dyżury odnośnie karmienia, dzieci wiedzą, że nie można przekarmiać ryb i rygorystycznie przestrzegają zasad.
Tak więc jako Członek Towarzystwa Wapniaków popieram wszelkie metody wiercenia dziur w brzuchu rodzicom na rzecz poprawy losu rybek!
Kombinuj szybko Wisienko! W Wigilię o północy zwierzęta mówią ludzkim głosem!!!

wisienka12

Cześć dziękuje ci mała mi i innym tym któży pisali (pomagali) Wink

mi to zrozumieć że zła jest kula wiem kupie im ten zbiornik ale 50l a ...kule chyba zprzedam pozdrawiam was!!Musze się troszke więcej dowiedzieć
o takim zbiorniku co jest potrzebne (jakie rzeczy)....???

Prosze napiszcie!!!

feleksc

wisienko
na pewno potrzebny bedzie:

-filtr(zewnetrzny,wewnetrzny),choć przy małej obsadzie naszych rybek na początek wystarczy im same akwa na-pewno poczują sie duzo lepiej no i wymiana cotygodniowa z 30% wody na świeżą...
-oświetlenie zbiornika,wystarczą die jarżeniówki
-wystrój akwa-kamyczki,piasek ,roślinki

POZDROWIENIA DLA WSZYSTKICH I WESOŁYCH ŚWIĄT
Cool

Nevada

spróbuj nawet z 60 litrów, większe to lepsze!

roślinki - zawczasu zainwestuje w roślinkę mikrozorium i anubias. te roślinki nie ukorzeniają się w żwirze, przyczepia się je nitką do korzeni i kamyczków. na przyszłość to się przydaje, bo welonk iwraz ze wzrostem coraz bardziej kopią i niszczą delikatniejsze roslinki.

wisienka12

Dzięki za notki a do 50l zbiornika oprócz 2 welonek można mieć inne rybki???
Confused

feleksc

Mała Mi

Brawo Wisienko!
To pierwsza męska decyzja w Twoim życiu.
A tak na serio, trzy welony w 50 litrach, to jak przysłowiowe trzy grzybki w barszcz. Kiedy urosną, będzie im za ciasno i znów będziesz musiała kupić większy zbiornik. Pozostań raczej przy dwóch. Natomiast bardzo dobrze z welonami czują się kardynałki. Są to małe rybki ławicowe. Trzeba ich kupić całe stadko, minimum 5, a lepiej 8 - 10. Są z tego samego biotopu. U mnie nigdy nie zdażyło się, aby welon zjadł kardynałka. Nie zwracają na nie uwagi. Fajnie razem wyglądają. Welony to takie wiercipięty, a kardynałki są b. spokojne i zrównoważone.
Poza tym, kiedy zamontujesz jarzeniówki, temperatura może trochę wzrosnąć, np. do 23 - 24 stopni. Wtedy będziesz mogła dokupić rybki sprzątające, najlepiej otoski. Wyjadają one na bieżąco glony.
Mogą też ewentualnie być gupiki, z tym że lepiej kupić same samce. Jeśli kupisz gupiki obu płci, będą się mnożyć, a welony będą pożerać młode, a to nie jest miłe wrażenie.
O zakładaniu akwa poczytaj tu:
[link widoczny dla zalogowanych]
i tu:
[link widoczny dla zalogowanych]
Pozdrawiam

wisienka12

Cześć wiem już co kupić w tym tygodniu pojdę do zoologicznego w moim mieście popytam się o zbiornik ile to wszystko kosztuje Confused

.... napisze wam co się dowiedziałam Smile

Ja oprócz tych welonków mam psa więc będe musiała gdzieś dać je na wysoką pułkę chyba we wtorek pojdę do sklepu więc wam po południu napisze ile kosztuje, czy już kupiłam...
Pozdro Wink

wisienka12

Aha jeszcze jedno kupie im ;;
-zbiornik
-filtr narazie wewnętrzny (czyli z powietrzem)
- 2 woreczki kamyczków
-7 kardynałków (jak będą w sklepie)
-2 roślinki (bo mam w kuli trzecią sztuczną)
-aha jeszcze zobacze co z oświetleniem czy kupie pokrywe czy te jerzeniówki czy jak im tak:)
-termometr
Coś jeszcze czy nie ???
będzie mnie to chyba kosztować 100 zł trudno.. Smile